W dzisiejszych czasach choroba Parkinsona jest schorzeniem, które jak najbardziej można leczyć i normalnie funkcjonować oczywiście pod warunkiem, że w miarę wcześnie się je wykryje. Jak wiadomo, nie w każdym przypadku to się udaje.
Parkinson jest chorobą, która może pojawić się na w wielu postaciach i nie zawsze proste jest jej zdiagnozowanie. Aktualne metody w medycynie pozwalają jednak na skuteczne leczenie środkami, które uśmierzają ból i łagodzą objawy.
Niestety nie znając dokładnej przyczyny pojawienia się choroby niemożliwe jest całkowite wyleczenie osoby chorej. Jak należy postępować z takimi osobami? Oto najlepsze sposoby.
Leczenie dopaminą
Jak wiadomo niedobór dopaminy jest podstawową przyczyną zachorowania na Parkinsona. Stosowanie u pacjentów tak zwanego lewodopa jest jednym ze sposobów, tym ze skuteczniejszych, które powodują zmniejszenie objawów tej choroby. W medycynie doszło już do niejednego przypadku, gdzie dało to duże efekty i osoby bardzo chore poczuły się znacznie lepiej.
Lewodopa po podaniu przechodzi przez barierę krew-mózg. To granica między naczyniami krwionośnymi, a tkankami nerwowymi. Zabezpiecza układ nerwowy przed uszkodzeniami. W ośrodkowej części tego układu zamienia się w dopaminę. To powoduje, że zwiększa się jej poziom stężenia w mózgu i dzięki temu pacjent zwiększa swoje szanse na normalne funkcjonowanie.
Należy ją podawać choremu na godzinę lub pół godziny przed pierwszym posiłkiem. Przy stosowaniu tego leku bardzo ważne jest to, by chory nie stosował diety, która zawiera dużą ilość białka, gdyż to może spowodować zmniejszenie się skuteczności leku.
Pierwsze efekty poprawy zauważalne są już po okresie kilku tygodni, a w tym czasie stopniowo zwiększa się dawki. Przez ten czas pod żadnym pozorem nie wolno odstawiać leku. W trakcie jego stosowania mogą również pojawić się komplikacje, takie jak nadmierna senność. Wówczas należy przemyśleć zmniejszenie dawki.
Leki na Parkinsona – lewodopa
Oczywiście są przypadki, gdzie stosowanie lewodopa są niewskazane. Jest tak, gdy mamy do czynienia z osobami, które cierpią na problemy z wątrobą, niewydolnością serca czy ich zaburzeniami. Nie zaleca się również stosowania u osób, które mogą być uczulone na jeden ze składników występujących w leku. Podobnie jest z osobami, które chorują na jaskrę bądź cukrzycę. W obu przypadkach należy działać ostrożnie, jeśli chodzi o dawkowanie.
Oczywiście pomimo tego, że ten lek jest najskuteczniejszym spośród wszystkich i łagodzi wiele objawów, to jednak nie powoduje całkowitego powstrzymania choroby. Najskuteczniejszy jest wówczas, gdy podaje się go w początkowym okresie jej trwania, zaś wraz z postępem choroby skuteczność dopaminy maleje.
Lewodopa jest lekiem, na który należy mieć receptę. Najczęściej stosuje się go wraz w połączeniu z karbidopą, która umożliwia zmniejszenie dawki lewodopy, a także zwiększa jej działanie dla mózgu. Jednym z leków, które są dostępne na rynku jest Nakom. Każda ze 100 tabletek w opakowaniu zawiera 250 miligramów lewodopy, a także 25 miligramów karbidopy.
W Polsce, w przypadku zaawansowanego stadium choroby stosuje się preparat w żelu Doudopa. Jest to połączenie lewodopy i karbidopy. W tym przypadku stosuje się cewnik, który przez powłoki brzuszne umieszcza się w jelicie. Celem jest podanie leku bezpośrednio w odpowiednie miejsce.
Agoniści dopaminy
Sama dopamina daje najlepsze efekty w leczeniu choroby Parkinsona, są jednak jeszcze inne sposoby na złagodzenie objawów, chociaż nie dają one tak dobrych efektów. Wśród nich są agoniści dopaminy, a więc leki, które można stosować samodzielnie bądź też w połączeniu z dopaminą. Plusem na pewno jest to, że niemożliwe jest wystąpienie efektów ubocznych, czyli wystąpienie niepożądanych działań leków jest mniejsze.
Leki te znane są na świecie już od kilkudziesięciu lat. Część z nich ze względu na fatalne skutki wyszła z obiegu i już ich się nie podaje. Nieco ponad 25 lat temu na rynek wprowadzono dwa leki, które stosuje się po dziś dzień. Są to ropinirol, a także pramipeksol. Później wprowadzono także rotygotynę, a także piribedil. Te cztery leki są najczęściej stosowanymi.
Każdy z powyższych w ciągu wielu lat stosowania dał dużo pozytywnych efektów u dużej grupy pacjentów. Chodzi tu bardziej o zaburzenia pozaruchowe, głównie polepszenie się jakości snu.
W przypadku agonistów dopaminy ważne jest to, że w razie braku efektów stosowania jednego z leków lub nietolerancji na któryś ze składników możliwa jest wymiana na inny bez obaw o pojawienie się jakichkolwiek komplikacji.
Tak na przykład w przypadku problemów z wątrobą lub zaburzeń z nerkami wspomniane leki dobrze się metabolizują i wydalają. Osoby, które mają problemy z przełykaniem również mogą pokonać ten problem dzięki rotygotynie. Leki te są bezpieczne, gdyż bardzo dobrze mogą łączyć się z innymi.
W przypadku rozpoznania choroby Parkinsona istotne jest to, by umiejętnie dobrać metodę leczenia. Do przeanalizowania jest tutaj wiele czynników, takich jak wiek chorego, płeć, a także rok życia, w którym dana osoba zachorowała.
Każdy z czynników sprawia, że mniej lub bardziej możliwe jest zachorowanie na dyskinezę, czyli chorobę w pewnym stopniu podobną do parkinsonizmu, gdzie pacjent wykonuje niekontrolowane ruchy kończynami lub głową. W danym przypadku, tak jak u kobiet bądź osób młodych prawdopodobieństwo jest znacznie większe.
Leki na Parkinsona – ropinirol
Stosowanie ropinirolu wykazało u większości pacjentów znaczną poprawę w okresie nieco ponad pół roku zażywania. Tych obserwowano w okresie zwiększania dawki, utrzymywania jej, a także jej stopniowego zmniejszania. Badanie tym lekiem wykazało, że jest on dobrze tolerowany i co ważne jak najbardziej skuteczny.
W przypadku stosowania pramipeksolu u znacznej grupy pacjentów można było zaobserwować znaczną poprawę w okresie około kwartału. Zauważono przede wszystkim poprawę, jeśli chodzi o ruch.
W leczeniu rotygotyną również zaobserwowano poprawę w przypadku dużej liczby pacjentów. Badanie wykazało, że ten lek w mniejszej dawce może dać praktycznie takie same efekty, jak stosowanie ropinirolu przy dawce nieco większej na dobę.
Obserwowanie chorych przy zastosowaniu piribedilu również dało korzystne rezultaty, gdyż tak samo zauważono znaczną poprawę w okresie po ponad pół roku stosowania. Znaczna liczba chorych była w lepszym stanie i tylko niewielki odsetek wymagał zwiększenia dawki.
Jak widać pomimo gorszych efektów niż w przypadku stosowania lewodopy, agoniści dopaminy również mogą dać korzystne rezultaty w przypadku znacznej ilości chorych, chociaż nie ma tak znaczących postępów w porównaniu do lewodopy.
Leki cholinolityczne przy chorobie Parkinsona
Istnieje również grupa leków, która daje o wiele słabsze efekty niż te wymienione powyżej. Jednymi z takich są leki cholinolityczne, które pomimo tego, że są w stanie zmniejszyć drżenie u chorego, czy też zmniejszyć napięcie w mięśniach, to jednak ich stosowanie daje niepożądane efekty, takie jak suchość w ustach, halucynacje, a także problemy z pamięcią.
Od pewnego czasu ten typ leków jest stosowany coraz rzadziej ze względu zwłaszcza na to, że po prostu na rynku istnieją lepsze i nie dają efektów ubocznych takich, jak właśnie te.
Z jednej strony można rzec, że jest to grupa leków, która jest skuteczna. Przykładem jest tutaj triheksyfenidyl. Problemem w jego przypadku jest jednak to, że nie zaleca się go stosować u osób starszych, u których wystąpienie niepożądanych działań jest bardzo duże. Stąd też możliwe jest tu zastosowanie amitryptyliny, a także difenhydraminy, które są bardzo dobrymi zamiennikami, a mogą wyraźnie pomóc w przypadku zaburzeń snu, gdyż wykazują takie właśnie działanie.
Wspomniany triheksyfenidyl, a także biperiden są stosowane w połączeniu z lewodopą. Robi się tak po to, aby więcej substancji, czyli w tym przypadku dopaminy mogło dotrzeć do mózgu.
Amantadyna w walce z chorobą Parkinsona
Amantadyna podawana w tabletkach powlekanych jest składnikiem 3 leków występujących obecnie w Polsce. Nie jest to jednak główny składnik, jeśli chodzi o leczenie długotrwałe chorych na Parkinsona. Głównym powodem jest to, że powoduje ona problemy z zasypianiem, stąd też zaleca się jej stosowanie w godzinach do południa.
Aktualnie amantadynę stosuje się w tym celu, aby zmniejszyć nasilenie się dyskinezy u pacjentów chorych na Parkinsona, a nie jak to miało miejsce wcześniej, aby możliwe było zastąpienie leczenia lewodopą lub zmniejszenie jej dawki.
Inne leki na Parkinsona
Innych możliwości leczenia choroby Parkinsona jest o wiele więcej, ale oczywiście nie każda da pożądane efekty, ale prawdopodobieństwo wystąpienia powikłań może też być mniejsze.
Jednym z takich rozwiązań mogą być inhibitory typu B, a więc lek, który podaje się we wczesnym stadium choroby, ale także w przypadku, kiedy wystąpią niepożądane efekty działania lewodopy. Lek ten jest bezpieczny, co udowodniono.
Pozostając w temacie inhibitorów, innym dobrym rozwiązaniem są inhibitory cholinesterazy, które nie powodują wystąpienia działań niepożądanych w leczeniu Parkinsona. Udało się wykazać, że ten lek ma korzystny wpływ na działanie objawów psychosotycznych, a więc urojeń, czy halucynacji. Lek ten pomaga walczyć z tymi objawami. Nie przeszkadza także w przypadku pozostałych funkcji, takich jak ruch.
Leczenie choroby Parkinsona w praktyce (objawy choroby Parkinsona)
Chorobę Parkinsona z pewnością znamy dość dobrze. Jak widać, każda metoda leczenia choroby Parkinsona ma swoje atuty i wady. Szczególnie w wypadku terapii choroby Parkinsona, która jest dość inwazyjna. Niemniej jednak, do naszej dyspozycji są leki stosowane w wypadku tej choroby, które poprawiają objawy ruchowe. Z roku na rok, także i działania niepożądane, są bardziej marginalne, jak choćby przy chorobie alzheimera i jej leczeniu farmakologicznym. Przypomnijmy bowiem, że choroba alzheimera jest także, coraz lepiej diagnozowana i leczona.
Leczenie farmakologiczne jest pierwszym, które pozwala wpływać pozytywnie zarówno na spowolnienie ruchowe, jak i na takie przypadłości, jak sztywność mięśniowa. Owszem, nawet pomimo leczenia farmakologicznego, może występować nasilenie objawów, co będzie skutkować kontrolą i ustaleniem dalszego planu leczenia.
Badania kliniczne związane z chorobą parkinsona
Aktualnie trwają również badania nad wprowadzaniem różnych leków, a także terapii genowej. Dopiero ich całkowite przeprowadzenie wykaże, czy może być to dobra metoda, która odmieni przebieg choroby.
W przypadku leczenia genami, mamy do czynienia z uzupełnieniem tych brakujących w organizmie. Jeśli chodzi o badania w przypadku testowanych leków, zauważono poprawę w funkcjonowaniu organizmu chorego na Parkinsona po ich zażyciu. Poza tym zmniejszają one działanie dyskinezy.
Kolejnym ciekawym sposobem leczenia choroby Parkinsona jest nanotechnologia, a więc jest to terapia, gdzie stosuje się cząsteczki. Ma to pomóc choremu w regeneracji jego uszkodzonych neuronów, a także w transferze leków metodą krew-mózg.
Jednak nad tym sposobem aktualnie trwają prace, a dokładne opracowanie tej metody zajmie jeszcze niewątpliwie trochę czasu. Na ten moment jednak w leczeniu chorych tą metodą zauważalny jest znaczny postęp, wprowadzane są kolejne leki, które mocno poprawiają funkcjonowanie u danych pacjentów.
Wielu pacjentom w tej chorobie brakuje dużej liczby witamin jak witamina D, czy K, ale także kilku innych ważnych czynników, jak potas, czy wapń. Stosując dietę u chorego niezbędne jest ich podawanie.
W przypadku choroby Parkinsona możliwe jest rozwinięcie się osteoporozy, a przy spowolnieniu ruchów prawdopodobieństwo dużej liczby upadków, a co za tym idzie także i złamań wcale nie jest małe.
Stąd też mocne kości u chorych mogą znacznie ułatwić funkcjonowanie, to znaczy ograniczyć tylko i wyłącznie ilość bólu, jaką chory na Parkinsona może przyjąć, jednak nie zmniejszy to liczby upadków, które przy problemach z normalnym poruszaniem się są wpisane w tę chorobę. Mniej złamań jednak to mniej problemów, mniej leczenia i mniej pobytów w szpitalu.
Przyszłość leczenia choroby parkinsona
Możliwości leczenia tej choroby jak widać jest całe mnóstwo i wprowadza się w życie nowe rozwiązania. Niestety z powodu niewiedzy na temat stwierdzenia przyczyny jej powstawania ciągle niemożliwe jest całkowite wyleczenie chorego, ale tylko próba powstrzymania objawów.
Pomimo tego, że na przestrzeni lat zanotowano znaczne postępy i wiedza w medycynie na ten temat jest bardzo duża, co widać na powyższych przykładach, nie jest to wielki sukces, gdyby znano etiologię choroby Parkinsona.
Tylko wówczas mogłaby to być choroba uleczalna w 100 procentach. Aktualnie możliwe jest więc tylko opóźnienie rozwinięcia się objawów choroby. Nie odnotowano ani jednego przypadku, gdy choroba sama ustąpiła i cofnęła się. Jest to schorzenie postępowe, więc taki przypadek jest niemożliwy.
Na szczęście, dzięki temu że w naszych czasach ludzie żyją dużo dłużej niż wiele lat temu, możliwe jest funkcjonowanie z chorobą Parkinsona, oczywiście jest to jednak bardzo mocno utrudnione. Sama choroba nie skraca zatem życia człowieka, skoro ma długoletni przebieg i krok po kroku atakuje organizm.