Rasy psów

Szpic miniaturowy pomeranian

Pies rasy Szpic miniaturowy pomeranian

Szpic miniaturowy pomeranian – historia rasy

Szpic miniaturowy pomeranian pochodzi prawdopodobnie od psa torfowego. To daleki przodek nie tylko szpiców, ale także innych ras, np. bardzo znanego i lubianego sznaucera. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że psy w typie szpica to bardzo znane od wieków czworonogi, przede wszystkim w północnej oraz środkowej Europie. Było ich bardzo wiele rodzajów – różniły się od siebie nie tylko umaszczeniem, ale także wielkością. Na terenach pomorskich prym wiodły przede wszystkim psy średniej wielkości. To właśnie one zawitały do Anglii jako pierwsze. Przybyły tu wraz z całym dworem księżniczki meklemburskiej, która niedługo potem poślubiła mężczyzna, który został mianowany później Jerzym III.

Na Wyspach hodowcy zapragnęli zdecydowanie zmniejszyć rozmiar rasy. Niektórym zależało także na powiększeniu objętości sierści. Nie trzeba było długo czekać – wkrótce powstały śliczne, małe, puszyste, 2-kilogramowe pieski. Nic dziwnego, że Anglicy zaczęli nazywać siebie twórcami rasy. Jednak z racji pochodzenia w nazwie zostało słowo „pomeranian”. Już w 1870 roku uznano rasę, a rok później szpice te zaprezentowano po raz pierwszy na wystawie kynologicznej. Pod koniec XIX wieku stworzono pierwszy wzorzec rasy – został opracowany przez Pomeranian Club of England.

Otrzymaj 10% zniżki na zakupy!
Zapisz się i odbierz rabat

W Anglii rozwój tej małej rasy psów następował w bardzo szybkim tempie, ale Niemcy wcale pod tym względem nie zostawały z tyłu. W 1899 roku otworzono Związek Szpiców Niemieckich, który obejmował szpice różnej wielkości. Na początku pieski te dzielono na szpice duże oraz małe, ale wkrótce słusznie stwierdzono, że taki podział nie jest wystarczający. Dlatego określono kolejne wielkości: największe wilcze, duże, średnie, małe oraz miniaturki.

Na przełomie XIX i XX wieku uznano, że szpice różnią się tylko wielkością – ich budowa anatomiczna jest niemal identyczna. A to oznacza, że musi je obowiązywać ten sam wzorzec rasy. Wkrótce jednak stwierdzono, że do tej teorii nie pasuje szpic miniaturowy, gdyż powinien stanowić odrębną rasę. FCI stwierdziło jednak, że miniaturowy szpic odpowiada niemieckiemu szpicowi miniaturowemu lub małemu (zależy jaka jest jego waga). Jakiś czas później w FCI uznano nazwę pomeranian jako oficjalną, anglojęzyczną nazwę rasy.

Jednak warto dodać, że angielskie pomeraniany wyglądają o wiele bardziej efektownie niż ich kuzyni z Niemiec. Owłosienie robi przeogromne wrażenie – dlatego też psy te zyskały tak dużą aprobatę hodowców. Trudno się dziwić, że dzisiaj pomeraniany to najpopularniejsze psy z niemieckich szpiców.

Szpic miniaturowy pomeranian

Charakter

Ten mały piesek potrafi zarazić dużą energią. Jest niezwykle wesoły, sympatyczny i bardzo żywy. Uwielbia się bawić, a jednocześnie jest niezwykle ciekawy. Kocha “swojego” człowieka i jest mu niezwykle oddany. Do tego jest to zwierzak bardzo wrażliwy i naprawdę nie lubi przebywać sam. To taki typ zwierzaka, który ze względu na charakter i małe rozmiary mógłby towarzyszyć człowiekowi przez cały czas. Jeżeli rozpatrujemy zamieszkanie z psem rasy szpic miniaturowy pomeranian, a jednocześnie dużo pracujemy i nie możemy zabierać ze sobą czworonoga, to musimy się bardzo poważnie zastanowić, czy na pewno jest to dobra decyzja. Jeżeli jednak dysponujemy sporą ilością czasu i dużo przebywamy w domu, to ten mały, kochany piesek na pewno odwdzięczy się cudownym charakterem i miło spędzonym czasem. Szpic miniaturowy pomeranian to prawdziwy pieszczoch.

 

Pomeranian w stosunku do innych

Trzeba jednak pamiętać, że jest to czworonóg, który niekoniecznie wykazuje dużą ufność wobec obcych. Nie przepada raczej za nieznajomymi – bardzo dobrze to widać, gdy będą nas odwiedzać goście. Pomeranian będzie oceniał z daleko nowoprzybyłych i ewentualnie po jakimś czasie podejdzie. Takie zachowanie może mieć plus – uważność tego małego pieska może nas ostrzec przed niepożądanymi osobami, np. złodziejami. Oczywiście szpic miniaturowy pomeranian nie nadaje się do pełnienia roli stróża ze względu na swoje małe rozmiary. Mimo to może głośno szczekać, co niewątpliwie może stać się uciążliwe.

Biały pies rasy Szpic miniaturowy pomeranian

Nieśmiały, a może… odważny?

Skoro pomeranian jest małych rozmiarów, to może się wydawać, że jest dość nieśmiały i zagubiony, szczególnie w towarzystwie innych, większych psiaków. Ależ nic bardziej mylnego. Prawdopodobnie szpic miniaturowy pomeranian nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest małym zwierzęciem. Wykazuje się dużą pewnością siebie, a jego odwagę można by nazwać jednak lekkomyślnością, gdy “startuje” do większych psów. Do sytuacji agresywnych dochodzi jednak bardzo, bardzo rzadko. Pomeraniany odznaczają się pozytywnym podejściem i bardzo lubią inne psy. Najlepiej zestawiać je jednak z psiakami ich rozmiarów – dla bezpieczeństwa swojego i innych.

Szpic miniaturowy – podejście do dzieci

Czy szpic miniaturowy pomeranian nadaje się do wspólnego życia z dziećmi? Raczej tak. Piesek ten uwielbia przecież dużą aktywność i zabawki. Na pewno chętnie będzie spędzał czas z najmłodszymi dając upust swojej energii. Dzieci muszą być jednak na tyle świadome, by nie zrobiły krzywdy psu, który nawet dla maluchów będzie po prostu drobny. A o kontuzję, nawet poważną, w jego przypadku bardzo łatwo. Dlatego trzeba po prostu uważać.

W domu czy w mieszkaniu?

Ze względu na swoje małe rozmiary oczywistym jest, że szpic miniaturowy pomeranian nada się nie tylko do domu z ogrodem, ale także bloku. W obu przypadkach trzeba jednak pamiętać o tym, by zapewnić psiakowi aktywności. Wspólne zabawy (niekoniecznie na zewnątrz) to podstawa. Dla wielu osób bardzo dobrą informacją będzie to, iż szpic miniaturowy pomeranian nie wymaga długich spacerów. Jeżeli jednak udamy się z nim do lasu czy na łąki, to raczej nie musimy obawiać się, że będzie nam uciekał w celu polowania na ptaki czy inne zwierzęta. Mimo to dla pewności warto wyposażyć go w lokalizator GPS. Nie powinien chcieć uciekać, ale może np. wystraszyć się wystrzałów.

Szpic miniaturowy pomeranian na spacerze

Pomeranian – szkolenie oraz wychowanie

Pomeranian to bardzo pozytywny piesek, który tak naprawdę nie stwarza dużych problemów wychowawczych. Gdy do tego dorzucimy jeszcze jego mały wzrost, to mogłoby się wydawać, że to kompletnie niekłopotliwy czworonóg. Tymczasem warto pamiętać, że pomeranian może okazać się uciążliwy, np. ze względu na swoją szczekliwość czy niekoniecznie ufne podejście do większych od siebie psów. Dlatego warto pomyśleć o szkoleniach, czy to profesjonalnych czy na własną rękę (jeżeli mamy dużo cierpliwości, wiedzy i czujemy się na siłach).

Szpic miniaturowy pomeranian jest bardzo bystry, ciekawski i inteligentny – z przyjemnością współpracuje ze swoim opiekunem i błyskawicznie się uczy, także jeśli chodzi o różne sztuczki (przy dużym zaangażowaniu można z tego zwierzaka uczynić nawet… cyrkowca!). Dlatego każde szkolenie z nim ma sens i na pewno szybko przyniesie efekty. Jeżeli w wychowaniu pomeraniana nie wykażemy się konsekwencją oraz upartością, to ten mały, niepozorny zwierzak, będzie nas wykorzystywał i być może nawet wprowadzał własne zasady. W skrajnych przypadkach ten drobny piesek może nawet ugryźć właściciela, jeżeli coś idzie nie po jego myśli. Dlatego konsekwencja przede wszystkim i pod żadnym pozorem żadnych krzyków i skrajnych kar. Metoda nagród i pochwał z pewnością przyniesie w zachowaniu pomeraniana pozytywny efekt.

Szpic miniaturowy – dla kogo?

Można by odpowiedzieć – dla każdego, ale nie jest tak do końca. Jeżeli komuś zależy na małym przyjacielu, który będzie mu towarzyszył niemal w każdych sytuacjach (także w podróży), to szpic miniaturowy pomeranian może okazać się dobrym wyborem. Na pewno nie jest to zwierzak dla osób, które spędzają całe dnie poza domem (i zostawiają wtedy czworonoga samego). Pomeranian nie może przebywać długo sam – źle to znosi. Bardzo się wówczas stresuje i może stać się, przez swoją szczekliwość, uciążliwy dla sąsiadów. Pieski te sprawdzą się u osób spokojnych, cierpliwych, które jednocześnie lubią zabawy z psem. Właściciel musi prowadzić psa konsekwentnie, dlatego jeżeli ktoś ma skłonności do uległości – powinien się dwa razy zastanowić, czy to pupil dla niego. Szpica bardzo często poleca się starszym osobom, które większość czasu spędzają w domu, np. z racji emerytury. Sprawdzi się też w domu ze starszymi, świadomymi dziećmi (aby go nie skrzywdziły).

Wygląd

Szpic miniaturowy pomeranian to przepiękny pies – mały, ale bardzo okazały. Jego budowa jest bardzo proporcjonalna – głowa jest średniej wielkości, z płaską, ale szeroką czaszką. Kufa jest zaś szpiczasta i delikatna. 2:4 – tyle wynosi stosunek długości kufy do długości czaszki, gdy mówimy o szpicach małych oraz miniaturowych. W przypadku pozostałych proporcja ta to 2:3. Szpice są właścicielami średniej wielkości, podłużnych oczu. Powieki są czarne, a w przypadku szpiców brązowych – ciemnobrązowe (zresztą podobnie wygląda to w przypadku warg). Uszka pomeraniana są małe, w kształcie trójkąta. Łapki małe, zwarte, a tylne kończyny dość mocno umięśnione. Im szpic jest mniejszy, tym jego sylwetka charakteryzuje się większą zwartością. W przypadku szpica małego wysokość w kłębie wynosi od 23 do 28 centymetrów, a waga około 4 kilogramów. W przypadku szpica miniaturowego – wysokość w kłębie to maksymalnie 22 centymetry, ale nie mniej niż 18, a waga – tylko około 2 kilogramów.

Szpic miniaturowy pomeranian z lokalizatorem GPS dla psa

Pielęgnacja

Szata pomeraniana jest bardzo gęsta, nie oznacza to jednak, że jest jakoś specjalnie trudna w pielęgnacji. Wręcz przeciwnie – nie będzie to zbyt skomplikowane. Jest jednak jeden istotny warunek – trzeba to robić regularnie. Podszerstek tych piesków jest bardzo obfity – ma skłonności do zbijania się, dlatego tak ważne jest to, aby codziennie rozczesywać czworonoga. Dobrym akcesorium do tego będzie szeroka szczotka z długimi pinami (tak, aby dosięgnąć aż do skóry pieska). Właściwy wybór to także długi grzebień. Należy pamiętać o tym, aby nie wyczesywać zbyt dużej ilości podszerstka. Takie działanie może bowiem skończyć się tym, że futro pieska straci swoją bardzo dużą objętość, która jest wielkim walorem tegoż czworonoga.

Jak wygląda kwestia kąpieli? Zazwyczaj większość psów kąpiemy wtedy, gdy jest taka potrzeba. Szpic miniaturowy pomeranian także nie jest pod tym kątem wymagający. Nie można wręcz kąpać go za często – maksymalnie raz w miesiącu. Temperatura wody, którą myjemy pupila, powinna być letnia. W trakcie mycia bardzo dokładnie i równomiernie rozprowadzamy kosmetyki nawilżające (po nich sierść będzie jeszcze piękniejsza). Po myciu spłukujemy zwierzę bardzo obficie wodą i suszymy suszarką. Jeżeli na włosiu zostanie jakaś wilgoć, to może doprowadzić do powstania nawet odparzeń. Gdy wysuszymy pupila bardzo delikatnie rozczesujemy go grzebieniem. Niektórzy groomerzy polecają golenie pomeraniana – to bardzo duży błąd.

Prawdopodobnie odrośnięta sierść już nigdy nie będzie tak piękna jak przed zabiegiem. Mało tego – golenie psa pozbawia go warstwy ochronnej (przed trudnymi warunkami atmosferycznymi, np. upałem). Natomiast można psa lekko strzyc, uważając, by nie skrócić zbyt warstwy okrywowej futra. U wielu pomeranianów pojawiają się zacieki wokół oczu. Jeżeli są nadmierne i występują bardzo często, to należy skonsultować sprawę z weterynarzem i często przemywać te okolice specjalnym środkiem. Ważne także, by średnio co 2 tygodnie sprawdzać długość pazurów pomeranianów. Mogą bowiem okazać się bardzo długie – wówczas trzeba je skrócić ostrymi obcinaczkami.

Szpic miniaturowy pomeranian z właścicielem

Zdrowie pomeraniana

Na szczęście dla właścicieli szpic miniaturowy pomeranian nie choruje bardzo często. Choć oczywiście schorzenia się zdarzają – np. dość często powtarzają się problemy ze zwichniętymi rzepkami. Dotyczy to nie tylko pomeranianów, ale także innych psów miniaturek. Można jednak uniknąć takiego kłopotu – trzeba pilnować psa, aby nie wchodził na wysokie schody i by nie zeskakiwał z dużych wysokości (np. z kanapy). Oczywiście to oznacza dużą uwagę, ale warto – w przeciwnym razie może dojść do poważnej kontuzji. Warto też zapewniać psu sporą dawkę ruchu – by wzmacniać jego ciało.

Zapadająca się tchawica to kolejna przypadłość, która dość często dotyka przedstawicieli małych ras. Schorzenie to pojawia się w późniejszym wieku – zazwyczaj około 6. roku życia. Jest to choroba niebezpieczna, ale uleczalna. Bardzo ważne jest to, aby pomeraniana wyprowadzać na smyczy używając szelek, a nie obroży. Ta druga może bowiem, przy mocniejszym szarpnięciu, doprowadzić do uszkodzenia tchawicy. Jakie jeszcze choroby często dotykają pomeraniany? Są to na pewno hipoglikemia, problemy z sercem (szczególnie u psów otyłych) oraz niedoczynność tarczycy. Warto wspomnieć także o chorobie Alopecia X – to schorzenie, które doprowadza do utraty sierści. Chorują na nią nie tylko pomeraniany, ale też malamuty, chow-chow czy pudle miniaturowe.

Szpic miniaturowy – odżywianie

Zdrowe żywienie psa to oczywiście podstawa – na szczęście w przypadku pomeraniana nie należy do bardzo kosztownych. Trzeba jednak mieć na uwadze, że nasz szpic może okazać się… niejadkiem. Sporo piesków tej rasy wykazuje mały apetyt, a raczej są bardzo wybredne. Dlatego szukanie odpowiedniej karmy może zająć sporo czasu. A smak to przecież kwestia drugorzędna, jeśli chodzi o kwestie zdrowotne. Piesek powinien dostawać pełnowartościową karmę. Można podawać mu także posiłki, które sami przygotujemy – jeżeli się jednak na to decydujemy, to musimy wykazać się sporą wiedzą. Najważniejsze bowiem to dostarczyć wszystkie potrzebne składniki odżywcze. W przypadku gotowej, wysokojakościowej karmy to bardzo proste. Niezależnie jednak od tego na jakie jedzenie się zdecydujemy, warto skonsultować ten wybór z weterynarzem lub/i dietetykiem zwierząt.

Biegający po dworzu Szpic miniaturowy pomeranian

Polecają nas
Świetne rozwiązanie dla mojego kota! Wreszcie nie muszę go szukać godzinami. Dzięki aplikacji krok po kroku dojdę za nim. Polecam
Ola
(4.5)
Przyjaciółka mi poleciła, wcześniej nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest - fajny i praktyczny
Lucy
(4.6)
Dla mojego Nera kupiłam lokalizator, czasem ucieka i nie można się jej dowołać. Dzięki karcie sim w obroży zawsze wiem gdzie się chowa.
Patryk
(4.9)